Ziołolecznictwo

Ziołolecznictwo przeżywa obecnie ogromny renesans. Chętnie sięgamy po ziołowe leki jako alternatywę dla swoich chemicznych odpowiedników, ale coraz częściej także leczymy domowymi sposobami różne dolegliwości, opierając swoje terapie właśnie na ziołach. zioła jednak, o czym nie wolno zapominać bywają także bardzo silnymi truciznami, źle dobrane nie tylko nie pomogą, ale mogą nasilić dolegliwości lub spowodować nowe. Tu z pomocą przyjdą nam książki o ziołolecznictwie. Nie powinniśmy zaczynać przygody z ziołami bez podstawowej, ale rzetelnej i sprawdzonej wiedzy o działaniu ziół, ich wzajemnym oddziaływaniu oraz interakcjach np. z jedzeniem, lekami, czy np. słońcem (dla przykładu pijąc dziurawiec, powinniśmy ograniczyć kąpiele słoneczne).

Początkujący zielarz lub zielarka powinna zaprzyjaźnić się z książką „Siła ziół – Dbanie o zdrowie jest prostsze, niż myślisz.” Patrycji Machałek. W przystępnej formie autorka dzieli się sposobami na codzienne dolegliwości. Książki o ziołolecznictwie to także wiedza o profilaktyce i metodach nie tylko pomagającej w konkretnej dolegliwości, ale ogólnie usprawniających nasze ciało, jak na przykład pozycja „Zielony detoks” Zbigniewa T.Nowaka.